Zanim Kryterium Asów przybrało obecną nazwę, ta wspaniała impreza nazywana była wcześniej Criterium Asów. Znakomici zawodnicy zapewniali kibicom wspaniałą rozrywkę w latach 1951 – 1960.
Nazwa, którą mamy obecnie jest znana w środowisku żużlowym od 1982 roku.
Kiedyś żużel wyglądał zupełnie inaczej niż obecnie. Postęp technologiczny sprawił,
że skupiamy się na detalach, wyścigu zbrojeń sprzętowych, a telewizja może
pokazać każdy szczegół. Criterium Asów było zupełnie inne. Zaczęło się 6 lat po
zakończeniu II wojny światowej. 11 października 1951 roku zawodnicy spotkali się
na legendarnym stadionie w Bydgoszczy, czyli w domu dzisiejszego Kryterium
Asów. Ku uciesze fanów z grodu nad Brdą, zwyciężył Zbigniew Raniszewski,
reprezentant ówczesnej Gwardii Bydgoszcz. To bardzo ciekawa postać. Rzadko się
zdarzają zawodnicy, którzy startują niemal tyle samo lat w Bydgoszczy i w...
Toruniu. Raniszewski urodził się w grodzie Kopernika i tam w 1946 roku zaczynał
ligową karierę. Złoto DMP świętował jednak w barwach Gwardii Bydgoszcz.
Criterium Asów wygrywał w 1951 rokuwyprzedzając Janusza Sucheckiego z CWKS
Warszawy i kolejnego lokalnego bohatera – Kazimierza Kurka z Gwardii.
Raniszewski swój sukces powtórzył dwa lata później.
Niestety bohater pierwszego Criterium zginął tragicznie w Wiedniu podczas meczu
żużlowego Austria – Polska. Raniszewski wjechał rozpędzonym motocyklem w
betonowe schody prowadzące na trybuny. Spoczął na cmentarzu przy ul.
Wybickiego w Toruniu.
Criterium Asów odbywało się do roku 1960. Zwyciężali w nim tacy zawodnicy jak
Florian Kapała (Kolejarz Rawicz) czy Edward Kupczyński. Ważną rolę odgrywał rzecz
jasna także Mieczysław Połukard, którego imieniem nazwano imprezę Kryterium
Asów. Bohaterowie tamtych czasów mają wiele wspólnego z dzisiejszymi mistrzami.
Determinacja, wola walki, pasja – to wszystko obserwowali nasi ojcowie i
dziadkowie. Teraz zostanie napisana zupełnie nowa historia tej znakomitej imprezy.
W 2021 roku Organizatorzy (Polonia Bydgoszcz wraz z One Sport) postanowili wskrzesić tradycję i spotkali się z bardzo pozytywnym odbiorem kibiców. 29 marca wielu z nich zasiadło przed telewizorami aby podziwiać rywalizację na piękniejącym stadionie Polonii. Niestety, z powodu panującej pandemii udział widzów na stadionie nie był możliwy. Starsi fani mogą przy tej okazji wspominać to, co w latach 50. działo się podczas Criterium Asów. Wspomnienia, historie "innego" żużla i porównanie z tym, co dzieje się obecnie. Jesteśmy przekonani, że co roku będziemy spotykać się na stadionie i wspólnie będziemy przeżywać wielkie emocje... jak dawniej. Nie możemy się doczekać!